Private banking: luksus znaczy jakość

Fot. Adobe Stock/Vector Mire Fot. Adobe Stock/Vector Mire
Oferty bankowości prywatnej są w Polsce praktycznie takie, jak na Zachodzie i dość do siebie podobne. Dlatego dla klientów coraz ważniejsze są jak najlepsza obsługa i zindywidualizowane podejście.

Oferty bankowości prywatnej są w Polsce praktycznie takie, jak na Zachodzie i dość do siebie podobne. Dlatego dla klientów coraz ważniejsze są jak najlepsza obsługa i zindywidualizowane podejście.

Bankowość prywatną i samo pojęcie „private bankingu” wymyślono równo 350 lat temu w C. Hoare & Co – jednym z najstarszych brytyjskich banków. Chodziło o specjalne usługi dla najbardziej zamożnych klientów indywidualnych, zwanych dzisiaj HNWI (od High Net Worth Individuals). Skrót ten oznacza osoby mające co najmniej 1 mln dol. wolnych środków do dyspozycji. Przez długi czas private banking polegał głównie na zarządzaniu ich aktywami finansowymi, przy w zasadzie nieograniczonym horyzoncie inwestycyjnym. Z czasem utarło się, że bankowość prywatna to właśnie ów dalekosiężny, wieloletni horyzont, dywersyfikacja portfela inwestycyjnego klienta pod względem klas aktywów i pod kątem geograficznym, kompleksowe zarządzanie powierzonym majątkiem, a także to, że świadczone usługi są krojone na miarę. Private banking nadal ewoluował i poszerzył się również o taką poza finansową ofertę, jak pomoc concierge’a, doradztwo prawne czy networking.

Share on FacebookTweet about this on TwitterEmail to someone